top of page
  • Zdjęcie autoraMagdalena Storożenko-Polak

Hostile architecture - czyli wykluczenie i niesprawiedliwość w projektowaniu miast

Hostile architecture po polsku może być przetłumaczona jako wroga architektura. Jest to strategia projektowania przestrzeni, wykorzystująca elementy na przykład małej architektury do celowego ograniczenia lub zmiany pewnych zachowań. 

Najczęściej dotyczy to osób, które potrzebują oparcia w przestrzeniach publicznych bardziej niż inni, jak np. osób bezdomnych, ale też młodzieży (Chellew 2019).


Metalowa płyta z wypustkami na szerokim parapecie
Metalowe wypustki na parapecie odstraszają osoby poszukujące odpoczynku.

Termin "wroga architektura" jest często kojarzony z praktykami takimi jak "kolce przeciw bezdomnym", czyli kołki wbite w płaskie powierzchnie, aby spanie na nich było niewygodne i niepraktyczne. Takie podejście nie rozwiązuje problemu bezdomności i ubóstwa, a jedynie przesuwa go w inne miejsce. W rezultacie osoby bezdomne stają się jeszcze bardziej niewidoczne i marginalizowane.


Obecnie najczęściej możemy spotkać się z nazwą hostille architecture, jednak w polskich publikacjach możemy również znaleźć takie nazwy jak: wrogi design, wykluczający design, wroga architektura lub architektura defensywna. 


Przykłady wrogiej architektury


Wroga architektura bywa kojarzona z wystającymi kolcami, które mają uniemożliwiać bezdomnym wygodne spanie. Jednak w gęsto zaludnionych obszarach miejskich, możemy spotkać się również z wieloma innymi przykładami, takimi jak:


Granitowy murek z kulistymi wypustkami na krawędziach.
Wypustki uniemożliwiające jazdę na deskorolce
  • Pochyłe parapety - uniemożliwiające siadanie na nich,

  • Ławki z podłokietnikami między pojedynczymi siedziskami - uniemożliwiające leżenie,

  • Pojedyńcze kanciaste krzesła w przestrzeniach publicznych - uniemożliwiające wypoczynek,

  • Uruchamiające się okresowo zraszacze - odstraszające i uniemożliwiające sen,

  • Wypustki uniemożliwiające jeżdzenie na deskorolce, 

  • Głośniki emitujące dźwięki o wysokiej częstotliwości, które są niesłyszalne dla dorosłych, ale denerwujące dla młodzieży.



Kilka słów o historii wrogiej architektury


Kamienny wycinek stożka ustawiony w narożniku budynku, pełniący rolę deflektora moczu
Nowoczesna forma deflektora moczu

Sam termin “hostile architecture” jest dosyć nowy, a najwięcej przypadków obserwujemy od lat 80 XX wieku. Jednak architektura i inżynieria lądowa była wykorzystywana już w XIX wieku by przeciwdziałać niechcianym zachowaniom. Pierwsze takie rozwiązania to tak zwane “deflektory moczu”, czyli elementy w przestrzeniach publicznych instalowane najczęściej w rogach budynków, którch zadaniem było “odbijanie” strumienia moczu. Miały one za zadanie zniechęcać przechodniów od oddawania moczu na ściany budynków. W tym przypadku, to może wydawać się nam nawet zasadne. (Oczywiście samo odstraszanie bez zapewnienia jednocześnie toalet publicznych nie jest rozwiązaniem problemu)


Czarno białe zdjęcie czteropasmowej drogi dwukierunkowej. W te widać wiadukt

A czy słyszeliście kiedyś o Southern State Parkway? To jeden z największych przykładów inwestycji mającej na celu działania służące segregacji rasowej! Sam projekt rozpoczął się już w 1925 roku, ale ostatni odcinek tej wielkiej arterii komunikacyjnej został oddany do użytku w 1962 roku. 

Zastanawiacie się w jaki sposób autostrada może być zakwalifikowana jako wroga architektura i jeszcze być oskarżana o segregacje rasową? 

Amerykański urbanista Robert Moses zaprojektował odcinek Long Island Southern State w taki sposób, by niskie kamienne mosty uniemożliwiały przejazd autobusom publicznym. Przez taki zabieg osoby polegające na transporcie publicznym - głównie Afroamerykanie, nie mogli już więcej dostać się komunikacją publiczną na plażę. Plażę, która była często odwiedzana i w pełni dostępna dla bardziej zamożnych (białych), posiadaczy samochodów. 


Jednak Moses zasłynął nie tylko tą wątpliwą inwestycją, przed laty pojawiły się zarzuty, że selektywnie wybierał lokalizacje dla rekreacyjnych obiektów publicznych, sugerując się składem rasowym okolicy. W latach 30, podczas kadencji Mosesa powstało 255 placów zabaw, ale jedynie dwa z nich znajdowały się w dzielnicach zamieszkiwanych przez osoby z mniejszości. 


W latach 60. XX wieku w Stanach Zjednoczonych tak zwana wroga architektura była stosowana w celu segregacji rasowej i ograniczania dostępu do przestrzeni publicznych dla Afroamerykanów. Jednak w kolejnych dekadach ten defensywny design stał się coraz bardziej powszechny w walce z bezdomnością i wandalizmem. 


Osoba bezdomna śpiąca na chodniku pod ławką z dodatkowymi podłokietnikami między siedzeniami.
Dodatkowe podłokietniki uniemożliwiają położenie się na ławce.

W latach 80. XX wieku zyskała jeszcze większą akceptację, wykorzystywana do wypychania bezdomnych z części miast w obawie, że widoczna bezdomność zniechęci potencjalnych odwiedzających i inwestorów.


Rządzący nadal uzasadniają ją jako sposób na zmniejszenie przestępczości i zwiększenie bezpieczeństwa publicznego poprzez walkę z antyspołecznymi zachowaniami, takimi jak picie alkoholu na ulicy i żebranie.


Wroga architektura często towarzyszy przepisom, które kryminalizują zachowania osób bezdomnych przebywających w przestrzeni publicznej. Wiele miast i miasteczek podejmowało również działania prewencyjne, polegające na „przepędzaniu” osób bezdomnych zamiast im pomagać. Na przykład bezdomnych wygnano z ulic Windsoru, aby zrobić miejsce na ślub księżniczki Eugenii (Marsh 2018). A w ostatnich miesiącach rząd francuski próbował usunąć bezdomnych z miasta przed Igrzyskami Olimpijskimi w 2024 roku.( Federico 2023)


Zapobieganie przestępczości poprzez projektowanie 


Czy da się zapobiegać przestępstwom przez odpowiednie projektowanie przestrzeni publicznych?

Filozofia projektowania “CPETD” czyli crime prevention through environmental design, miała na celu zapobieganie przestępstwom poprzez trzy strategie: naturalną obserwację, naturalną kontrolę dostępu i egzekwowanie terytorialne. Same założenia dotyczące tej filozofii są oczywiście słuszne, przecież wszyscy chcemy przebywać w bezpiecznej przestrzeni publicznej. Jednak chcemy też aby ta przestrzeń była przyjazna i dostępna dla każdego. 

Współczesna wersja wrogiej architektury wywodzi się właśnie z “CPETD”, a projektowanie wykluczające staje się coraz częstsze, szczególnie w dużych miastach, również w Europie. (Chellew 2016).

W latach 70 zaczęto powszechnie wdrażać wytyczne dotyczące projektowania bezpiecznych przestrzeni, opierając się na założeniach, że dzięki temu można zmniejszyć przestępczość i poprawić jakość życia.  


czarne formy jako pojedyncze siedziska na ulicy
Pojedyncze formy zaprojektowane jako siedziska - są na tyle niewygodne by nie zachęcić nikogo do odpoczynku

Współcześnie badania naukowe wykazują, że znane nam obecnie kapitalistyczne miasta starają się eliminować bezdomnych z przestrzeni publicznych. Podyktowane jest to względami estetycznymi i ekonomicznymi - bezdomni mają zniechęcać do inwestycji zamożnych inwestorów.(Gerrard, Farrugia 2015) 

Wroga architektura ma za zadanie zwalczać objawy żebrania, picia alkoholu i bezprawnego nocowania w miejscach publicznych. Takie podejście nie rozwiązuje problemu bezdomności i ubóstwa, a jedynie przesuwa go w inne miejsce. W rezultacie osoby bezdomne stają się jeszcze bardziej niewidoczne i marginalizowane.


Istnieje wiele alternatywnych rozwiązań problemu bezdomności i "anty-społecznych" zachowań w przestrzeni publicznej, które opierają się na integracji i pomocy, a nie na wykluczaniu. 


Negatywne skutki wrogiej architektury 


Wiemy już jak rozwijała się wroga architektura, i możemy nawet czasami pomyśleć, że te deflektory moczu były całkiem przydatnym rozwiązaniem. Jednak czy publiczne toalety nie byłyby skuteczniejszym oraz pomocnym rozwiązaniem? Łatwiej jest nam narzekać na bezdomnych oddających mocz publicznie niż zastanowić się gdzie jest najbliższa dostępna bezpłatna toaleta. 


Kolce montowane w przejściach podziemnych, pod wiaduktami i schodami trzymają bezdomnych daleko, poza zasięgiem naszego wzroku. Dzięki czemu możemy się karmić mitami na temat bezdomności. Według danych podanych w 2023 roku przez Rzecznika Praw Obywatelskich w Polsce bez dachu nad głową żyje minimum 36 tys. osób. Z tego ponad 9 tysięcy przebywa poza placówkami. Najczęściej kryzysem bezdomności dotknięte są osoby po 40 roku życia, chore lub z niepełnosprawnościami. Dla dużej części bezdomnych na całym świecie po prostu nie ma wystarczającej ilości miejsc w schroniskach, w niektórych krajach wymagane są skierowania od lokalnych agencji pomocowych. Spanie na ulicy to zdecydowanie nie wybór stylu życia. 

Wroga architektura ma za zadanie utrzymywać ubóstwo w ukryciu, jednocześnie nie osiąga ona nawet celu jakim miało być zapewnianie nam większego bezpieczeństwa. Utrudnia życie wszystkim - jest to zdecydowane przeciwieństwo projektowania uniwersalnego. 


Jakie są główne negatywne skutki wrogiej architektury?

  • Niesprawiedliwość i wykluczenie: Wroga architektura dyskryminuje i marginalizuje osoby bezdomne, młodzież, osoby starsze i niepełnosprawne, ograniczając ich dostęp do przestrzeni publicznych. Zamiast rozwiązywać problemy społeczne, takie jak bezdomność, wroga architektura jedynie je maskuje i pogłębia.

  • Brak dialogu i partycypacji: Projektowanie przestrzeni miejskiej powinno odbywać się z uwzględnieniem potrzeb wszystkich mieszkańców. W przypadku wrogiej architektury często brakuje dialogu i partycypacji społecznej, co prowadzi do tworzenia przestrzeni nieprzyjaznych i wykluczających.

  • Estetyka i komfort: Wroga architektura często jest nieatrakcyjna i obniża komfort użytkowania przestrzeni publicznych. Kolce, ostre krawędzie i nachylone powierzchnie zniechęcają do korzystania z ławek, schodów i innych elementów małej architektury.

  • Przestrzeń kontrolowana, a nie przyjazna: Wroga architektura dąży do kontroli i ograniczania zachowań, zamiast tworzyć przyjazne i sprzyjające integracji społecznej przestrzenie. Nadmierna kontrola może prowadzić do poczucia alienacji i braku swobody.


Przykłady wrogiej architektury - hostile architecture na co dzień


Współczesne miasta coraz częściej stają się przestrzeniami wrogimi dla ludzi. Nie mówimy jednak o fizycznych zagrożeniach, ale o subtelnym projektowaniu przestrzeni publicznych, które mają na celu zniechęcanie do przebywania w nich określonych grup społecznych, takich jak osoby bezdomne, młodzież czy osoby starsze. Ta "wroga architektura", jak się ją określa, staje się mimo wszystko powszechna i coraz mniej zauważalna. 


Przeciwdziałanie spaniu bezdomnych

W dużych miastach na całym świecie, już od kilkunastu lat spotykamy się z ławkami , które projektowane są tak, aby uniemożliwić spanie na nich. Może to być na przykład odpowiednio nachylone lub wykrzywione siedzisko, które uniemożliwia wygodne położenie się. Innym sposobem, który ma za zadanie uniemozliwić spanie jest umieszczenie podłokietników po środku ławki. 


Betonowa ławka z różnie nachylonymi siedziskami
Ławka Camben

A może słyszeliście kiedyś o “The Camden Bench” - czyli ławce Camden, która została tak nazwana na cześć brytyjskiego samorządu - pomysłodawcy. Ta ławka to przykład prawdziwie odpychającego designu (McDonald 2016). Betonowa konstrukcja ma kilka przeciwnie nachylonych powierzchni, które zapobiegają spaniu i uniemożliwiają komfortowy wypoczynek. Twórcy ławki twierdzą również, że ławka odstrasza handlarzy narkotyków i wandali - nie posiada żadnych szczelin do wsuwania rzeczy, a jej nawierchnia jest odporna na nalepki i graffitti. 


Jednak projekty przeciwko bezdomnym to nie tylko ławki. W 2016 roku w Liverpoolu na schodach jednego z banków co noc instalowano stalową konstrukcję - która uniemożliwiała osobom bezdomnym spanie na schodach. 

Metalowa granatowa płyta na schodach banku

O ile taka gładka konstrukcja nie odstrasza, to metalowe kolce lub spiczaste wypustki umieszczane w miejscach, w których ludzie szukają odpoczynku lub schronienia są już prawdziwym przykładem wrogości w architekturze. 


Przeciwdziałanie “pomieszkiwaniu”

Betonowe stożki pod wiaduktem

Część naszych miast może pełnić czasami rolę obozowisk dla bezdomnych. W Hongkongu, czy w Seattle właśnie takie osłonięte od wiatru miejsca pod wiaduktami zostały zastawione betonowymi blokami lub stojakami na rowery - uniemożliwiając bezdomnym pomieszkiwanie. 

W 2013 roku w Oregonie w Stanach Zjednoczonych aż w 8 miejscach zostały rozmieszczone duże głazy, by powstrzymać nielegalne obozowiska w pobliżu autostrad. 


Wygradzanie dostępu

Wygrodzona przestrzeń pod schodami

Kolejną formą wrogiej architektury są ogrodzenia lub kraty, które mają za zadanie uniemozliwić dostęp do miejsc, w których osoby bezdomne mogą poszukiwać schronienia. Najczęściej wygradzane są takie miejsca jak przestrzenie pod schodami lub w pobliżu wentylacji, która wydmuchuje ciepłe powietrze i pozwala na ochronę przed zimnem i deszczem. 


Eliminacja - podstawa projektowania wykluczającego

Jednak czasami wroga architektura nie jest specjalnie projektowana i instalowana w przestrzeniach publicznych. Równie skutecznie działa usuwanie obiektów małej architektury z przestrzeni publicznych. 

Jednym z głośniejszych przypadków było usunięcie ławek ze stacji metra w Nowym Jorku w 2021 roku. (Connelly 2021) Dodatkowo przedstawiciele nowojorskiego metra publicznie na oficjalnym kanale na Twitterze poinformowali, że ławki zostały usunięte by uniemożliwić bezdomnym spanie na nich. 


Pojedyncze krzesła stojące luźno w przestrzeni publicznej

Takie sytuacje nie zdarzają się tylko w Stanach, na wielu dworcach w Europie zaczęto wymieniać ławki na pojedyńnze krzesła, lub ławki z wieloma podłokietnikami lub z niewygodnymi nachyleniami siedzisk. Jest to odpowiedź na wykorzystywanie tych miejsc jako schronień, szczególnie podczas miesięcy zimowych. 


Projektowanie uniwersalne - nadzieja na przyszłość


W książce “Social Justice and the City” David Harvey przytacza ścieżkę od urbanistyki opartej na wyzysku do urbanistyki odpowiedniej dla gatunku ludzkiego. I właśnie po takiej ścieżce kroczymy edukując i promując projektowanie uniwersalne.

W wielu miastach coraz częściej pojawiają się również przemyślane rozwiązania, które mogą służyć wszystkim mieszkańcom i zapewniające równy dostęp. 

Projektowanie uniwersalne wykracza poza zwykłą dostępność, tworząc przyjazne i sprzyjające integracji przestrzenie dla wszystkich grup społecznych. Dialog i partycypacja społeczna na etapie projektowania są kluczowe dla zrozumienia zróżnicowanych potrzeb użytkowników. Wroga architektura jedynie maskuje problemy społeczne, jak bezdomność,  zamiast dażyć do ich rozwiązywania poprzez programy socjalne, tanie mieszkania i wsparcie dla potrzebujących. Stosowane rozwiązania powinny sprzyjać integracji i budowaniu poczucia wspólnoty, a projektowanie uniwersalne buduje zaufanie i odpowiedzialność wśród mieszkańców, opierając się na edukacji i budowaniu świadomości społecznej. W ten sposób tworzymy miasta przyjazne dla wszystkich, bez względu na pochodzenie, wiek, sprawność czy status społeczny.


Wroga architektura to nie tylko problem estetyczny. Jest to problem moralny i społeczny. Musimy zacząć myśleć o miastach jako o przestrzeniach, które są dostępne dla wszystkich, a nie tylko dla tych, którzy mają pieniądze i władzę.


Źródła:




bottom of page